Maja Plich i Krzysztof Rutkowski: To się nazywa miłość!
Uczucie Mai Plich i Krzysztofa Rutkowskiego przybiera temperaturę wrzenia. Maja wręcz nosi Krzysztofa na rękach! A konkretnie na jednym przegubie szczupłej dłoni - na bransoletce dziewczyny detektywa widnieją kosteczki z literami „K” i „R” - układające się w jego inicjały.
Maja Plich ma słabość do błyskotek, więc jej ukochany postanowił zaakcentować swoją obecność w jej życiu. Sprezentował jej srebrną kosteczkę z literką „R”. Maja nosiła już wcześniej taką samą kosteczkę z literką „K”, na cześć swojej córki Kai, obie litery złożyły się w inicjały Krzysztofa Rutkowskiego.
Staram się każdą ważną chwilę w życiu mieć przy sobie - przyznała w rozmowie z Faktem Maja Plich. Dlatego na bransoletce obok literki „K” jest np. pół serduszka. Drugą połowę ma moja córeczka Kaja, która jest dla mnie najważniejsza na świecie. Na jednym jest słowo „mama”, na drugiej połówce „córka”. Dla niej też nosiłam koralik z literą „K” od pierwszej litery jej imienia. A teraz Krzysztof zrobił mi niespodziankę i od niego dostałam w prezencie literę „R”. Od jego nazwiska. Wtedy zauważyłam, że obie litery składają się na inicjały Krzysztofa - uśmiecha się.
Wśród klejnocików na bransoletce jest aniołek, pół motylka i… dziecięcy wózek. Wierzę w anioły, które się nami opiekują. Mam nawet wytatuowanego małego aniołka na nadgarstku. Motylki mamy ja i moja serdeczna przyjaciółka. Kiedy tylko go dotknę czuję, że jestem przy niej. A wózek... To taki symbol. Chciałabym mieć drugie dziecko – zdradza.
Wózeczek, inicjały Krzysztofa, które przypominają o nim w każdej chwili... To się nazywa miłość!
(fakt)
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
(fot. newspix.pl)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski