Anna Majcher
Małżeństwo Strzeleckiego nie było udane, więc Majcher liczyła, że kochanek zostawi dla niej żonę. Niestety nie mogła się tego doczekać, bo reżyser ani myślał się dla niej rozwodzić. W końcu podjęła trudną decyzję o zakończeniu romansu. Ania strasznie to przeżyła, bo go naprawdę kochała, ale nie potrafiła być bez końca tą trzecią, wiecznie zwodzoną - mówi tygodnikowi Na żywo koleżanka aktorki.