Majka Jeżowska na Pol'and'Rock. "Piekło bywa w nas"
Pol'and'Rock 2020 odbywa się wyłącznie online. Internauci mieli okazję posłuchać rozmowy z Majką Jeżowską. Wokalistka odpowiedziała na pytania dziennikarzy i publiczności w studiu. Zabrała głos m.in. w sprawie zbliżającego się wesela syna.
Majka Jeżowska pojawiła się na Pol'and"Rock 2020 podczas Akademii Sztuk Przepięknych. Tegoroczna edycja odbywa się wyłącznie online, a fani wokalistki mogli zobaczyć wywiad z artystką w sieci.
Podczas rozmowy Jeżowska zdradziła, że nie zagrała od grudnia żadnego koncertu dla dzieci. Liczy się również z tym, że do końca 2020 nie pojawi się już na scenie. Uważa jednak, że to dobry czas, aby może zmienić repertuar.
- Sytuacja na świecie odcięła ludzi od tego, co robią na co dzień. Nie zagrałam koncertu dla dzieciaków od grudnia. Teraz jest moment, żeby już do tego nie wracać. Żeby znaleźć w sobie pokłady do innej komunikacji z publicznością, innej muzyki. To jest problem w ludziach, że przypina się tą etykietę. Myślę, że do końca roku nie zagram żadnego koncertu i ta łatka zblednie - dodaje artystka.
Majka Jeżowska odpowiedziała również na pytania zgromadzonej w studiu publiczności. Została zapytana m.in. o to, czy zastanawia się czasem, co myślą o niej inni ludzie.
ZOBACZ: Majka Jeżowska: "Nie jestem jeszcze gotowa do roli babci"
- Kiedyś o tym myślałam. Dzisiaj raczej nie. Z wiekiem nabieramy dystansu i zaczynamy się kochać. Kto ma nas pokochać jak nie my sami, kto ma o nas zadbać. Trzeba patrzeć na siebie z czułością. Nie możemy wymagać od nikogo bezwarunkowej miłości, czułości jak od nas samych. (...) Piekło bywa w nas. Jesteśmy ludźmi i mamy czasami tyle negatywnych emocji, że tracimy kontrolę nad tym, co mówimy, co robimy. Potrafimy robić straszne rzeczy. Taka jest natura ludzka. Potrzeba dużo empatii i zrozumienia.
W czasie transmisji online Jeżowska zdradziła, że tegoroczne wakacje spędza na Najpiękniejszej Domówce Świata, czyli na Pol'and'Rock 2020. Ujawniła również, że za tydzień jej jedyny syn bierze ślub.
- To wesele nie będzie duże, ale nie wiem, czy nie stanie się coś, że do niego nie dojdzie. Teraz nic nie wiadomo. Mam ochotę zaśpiewać, ale coś specjalnie napisanego dla niego. Zwrotki na temat Wojtka i Zosi.
Całą rozmowę zobaczycie poniżej.