Małgorzata Kożuchowska potrafi porządnie imprezować. Marcin Tyszka zdradził szczegóły
Marcin Tyszka kolejny raz opowiedział, jak Małgorzata Kożuchowska potrafi się dobrze bawić na imprezach. Nie potrzeba jej zbyt wiele alkoholu, by wczuć się w klimat. Fotograf zdradził szczegóły i opowiedział jedną historię z aktorką.
Marcin Tyszka od wielu lat fotografował masę gwiazd, modelek, artystów. Współpracował z wieloma znanymi magazynami. Przed jego obiektywem stała też Małgorzata Kożuchowska, z którą zna się prawie 20 lat.
ZOBACZ TEŻ: Viki Gabor: "Sylwester w TVP to było moje marzenie od najmłodszych lat"
Fotograf wiele razy opowiadał już, jaka jest aktorka na co dzień, poza pracą. W swoich publicznych zwierzeniach Tyszka nie tylko wychwalał jej naturalność i ostre poczucie humoru, lecz również zdolność do wypicia "niejednej butelki prosecco". Mimo to nie zawsze Kożuchowskiej potrzeba dużo alkoholu, by świetnie się bawiła.
Tyszka opowiedział o jednej wspólnej imprezie, gdy tańczyli razem na stole. Wtedy Kożuchowska wypiła stosunkowo niewiele. - Małgosia potrafi wypić troszkę szampana i odpiąć wrotki. Zdarzyło się, że tańczyliśmy na stole i to wcale nie była szósta rano, tylko 17, stara knajpa w Lizbonie. To takie wspomnienia, o których kiedyś będzie można napisać książkę - zdradził w rozmowie z "Faktem".
Chcielibyście imprezować razem z Małgorzatą Kożuchowską?