Małgorzata Rozenek
Zakochałam się w kuchni śródziemnomorskiej, którą wprowadziłam potem do swojego domu. U nas nie ma mielonego z kartoflami i buraczkami. A tak naprawdę śmiało mogłabym się obejść bez jedzenia, które w całym gotowaniu jest najmniej ciekawe. To dość oryginalne, co mówię, ale tak mam.** Rano piję tylko kawę, potem jem dopiero lunch**- powiedziała w najnowszym numerze Vivy!.