Małgorzata Rozenek wycofała się z social mediów. Wyjawiła powód
Małgorzata Rozenek, jedna z najbardziej aktywnych gwiazd w mediach społecznościowych, zdecydowała się ostatnio mocno ograniczyć swoją obecność w sieci. W jednym z nagrań na Instastories wyjawiła, dlaczego.
Małgorzata Rozenek jest jedną z najbardziej popularnych polskich influencerek. Z pewnością też jedną z posiadających największe zasięgi w sieci. Mimo sporej konkurencji, także wśród młodszych koleżanek z branży, nie ustępuje im kroku. Nie jest tajemnicą, że jest jedną z droższych "marek osobistych" i zarabia na reklamach na Instagramie imponujące sumy.
Działalności na Instagramie nie ogranicza jednak wyłącznie do współprac reklamowych. Często chwali się w sieci kolejnymi projektami zawodowymi, albo najzwyczajniej pokazuje codzienne życie z Radosławem i trójką synów.
W ostatnim czasie jednak mocno ograniczyła swoją obecność w sieci. To nie uszło uwadze jej fanów, którzy nie kryli zaniepokojenia sytuacją. Rozenek podzieliła się nagraniem, w którym wytłumaczyła swoją decyzję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małgorzata Rozenek o wystąpieniu w sejmie. Teraz zajmie się polityką?
"Czas, w którym teraz jestem, jest dosyć szczególny i tak się zastanawiałam, jak się z wami komunikować, bo nie ukrywam, że trochę mi was brakuje. Czytając wiadomości wasze również pytacie co u mnie, bo rzadziej się odzywam niż zwykle, ale to dlatego, że powtarzalność mojej rutyny codziennej jest, albo boję się, że może być dla was po prostu nudna. Ja jestem teraz w bardzo specyficznym okresie swojego życia. Mam czas w którym śpię, je trenuję, powtarzam. Po prostu zupełnie inaczej wygląda wszystko to, co robię. Inaczej wygląda mój wolny dzień" - wyjawiła.
Przyznała też, że w aktualnie nie ma ochoty mierzyć się z negatywnymi komentarzami i zarzutami o to, że żyje w sieci, zamiast skupiać się na rodzinie. Wyjawiła więc, że obecnie skupia się na zupełnie czymś innym. Dodała też, że w tym czasie jeszcze bardziej niż zwykle chce popracować nad swoją formą.
"Nie żyję w trybie amatora uprawiającego sport, tylko staram się jak najbliżej zrównać swój tryb życia z takim trybem sportowca- na pewno nie w wynikach, ale w chęciach to już tak. Więc jeżeli takie treści będą wam odpowiadać, że będę pokazywać co jem, dlaczego jem, kiedy trenuję, kiedy odpoczywam, jak odpoczywam i po drodze będę łączyła do z rolą mamy, żony i ogarniała całą rzeczywistość zawodową wokół siebie, to jeżeli takie treści wam odpowiadają, to takie będą tutaj przez następne parę miesięcy. Nie spodziewajcie się glamu, szpilek, gal. Po prostu tego teraz nie będzie. Teraz są treningi, krew, pot i łzy, dobre żywienie, dobra regeneracja i mam nadzieję coraz lepsze wyniki sportowe"