Ola Kwaśniewska, Edyta Herbuś, Małgorzata Herde
Rąbnęło, sieknęło, to był ten moment. Zobaczyłam na koncie, że jest zaległość i tyle. Ta zaległość została uregulowana. To są takie rzeczy, o których nie chciałabym mówić. (...) Małgorzata się ze mną spotkała, powiedziała jaka jest sytuacja, ja jej przedstawiłam sytuację ze swojej strony i doszłyśmy do jakiegoś konsensusu - wyznała.
Czy pozostałe byłe podopieczne Herde będą miały tyle samo szczęścia?