Marcin Hakiel o aferze wokół Dagmary Kaźmierskiej. Postawił sprawę jasno
Awans Dagmary Kaźmierskiej do kolejnego odcinka "Tańca z Gwiazdami" niestety nie spodobał się wielu widzom. Marcin Hakiel w najnowszym wywiadzie skomentował zamieszanie wokół swojej tanecznej partnerki.
Choć program "Taniec z Gwiazdami" emitowany jest w Polsce już od prawie 20 lat, nadal wzbudza niemałe emocje wśród widzów. Trwająca obecnie, 27. edycja, już od pierwszego odcinka jest szeroko komentowana zarówno przez media, jak i internautów. Powodem jest jednak nie tylko wyjątkowo wysoki poziom umiejętności rywalizujących na parkiecie uczestników. W ostatnich tygodniach zdecydowanie najgłośniej mówi się o tanecznych popisach Dagmary Kaźmierskiej.
Przypomnijmy, że dwa tygodnie temu "Królowa życia" i jej partner Marcin Hakiel uplasowali się na samym dole tabeli wyników, a mimo wszystko nie odpadła. Choć Iwona Pavlović bez ogródek stwierdziła wówczas, że Dagmara jest jedyną uczestniczką show, która "nie robi postępów", decyzją widzów z programem pożegnał się uważany za jednego z faworytów, Aleks Mackiewicz. W ostatnim odcinku "TzG" punktacja Kaźmierskiej wcale się nie poprawiła. Pierwszy taniec celebrytki i Hakiela oceniono na skromne 16 punktów. Kolejna choreografia w ich wykonaniu zdobyła zaś najniższe noty w historii programu - zaledwie 7 punktów. Mimo wszystko to nie oni pożegnali się z marzeniem o kryształowej kuli. Ostatecznie program opuścili Krzysztof Szczepaniak i Sara Janicka.
Marcin Hakiel o aferze wokół Dagmary Kaźmierskiej w "TzG". Postawił sprawę jasno
Zakończenie ostatniego odcinka "TzG" odbiło się szerokim echem wśród widzów - w sieci nie brakowało bowiem głosów przekonujących, że to jakoby Kaźmierska to powinna była pożegnać się z show. Marcin Hakiel w rozmowie z Pudelkiem tuż po zakończeniu odcinka wyznał, że on i Dagmara zdają sobie sprawę, że poziom ich tańca odstaje od tego, co prezentują pozostałe pary. Stwierdził jednak, iż jego podopieczna robi postępy, przy okazji zaznaczając, że "TzG" jest przede wszystkim programem rozrywkowym. Hakiel udzielił też ostatnio wywiadu Plejadzie i w rozmowie po raz kolejny skomentował zamieszanie wokół obecności Kaźmierskiej w tanecznym show.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marcin Hakiel komentuje pląsy Dagmary Kaźmierskiej. Wspomniał o Conanie
W rozmowie z Plejadą Hakiel stwierdził, że "nie odnosi się do opinii jurorów". Zapewnił jednak, iż jego zdaniem Kaźmierska na parkiecie radzi sobie coraz lepiej i "świadczy o tym sam fakt", że w ostatnim odcinku wykonała dwa tańce. Tancerz nie ukrywał, że prezentowane przez nich choreografie nie są szczególnie wymyślne. Jak jednak zaznaczył, to widzowie są odpowiedzialni za ich obecność w programie.
Oczywiście, zdajemy sobie sprawę, że nasz choreografie nie są najbardziej skomplikowane, ale jednak przygotowujemy je i przyjmujemy z uśmiechem każdą ocenę, którą dostajemy od jurorów. Dzięki widzom jesteśmy dalej w programie i oczywiście do tego momentu, do którego widzowie będą chcieli nas oglądać, będziemy tańczyć - powiedział Plejadzie Hakiel.
Redakcja serwisu zapytała również Marcina Hakiela o zamieszanie wokół Kaźmierskiej oraz reakcje pozostałych uczestników na jej awanse do kolejnych odcinków. Tancerz w odpowiedzi zaznaczył, iż nie ma zamiaru angażować się w żadne afery, podkreślając przy tym, że "TzG" jest dla niego pracą.
Ja tu przychodzę do pracy, robię treningi i jadę do swojej firmy albo do rodziny. Nie mieszkam się w afery i relacje między uczestnikami. Jestem tu zatrudniony do przygotowania choreografii - wyjaśnił w rozmowie z Plejadą.
Hakiela zapytano także o kolejny odcinek, w którym jemu i Dagmarze na parkiecie będzie towarzyszył syn "królowej życia", Conan. W rozmowie z serwisem tancerz zdradził m.in., że nie rozpoczęli jeszcze treningów we trójkę. Zapewnił jednak, iż dołoży wszelkich starań, by Kaźmierska i jej potomek byli zadowoleni. Jak również zapowiedział, jego zdaniem "będzie wesoło".