Kazimierz Marcinkiewicz
Iza jest bardzo zdziwiona taką deklaracją. Ma o to pretensje. Przecież na co dzień twierdził zupełnie coś innego: że dobrze się czuje w Londynie, że jest tu więcej luzu, więcej możliwości na ciekawe spędzanie czasu, a na tym Izie bardzo zależy - mówi koleżanka Isabel.