Trwa ładowanie...

Marian Opania wspomina pierwszy pocałunek. Jest ważniejszy od rocznicy ślubu

Marian Opania tworzy związek z Anną od 60 lat, małżeństwem są ponad 50. To była i wciąż jest pierwsza miłość w życiu aktora. Wciąż świetnie wspomina, jak pierwszy raz ją pocałował. Dla niego to jeden z najważniejszych momentów w życiu.

Marian Opania jest żonaty ponad 50 latMarian Opania jest żonaty ponad 50 latŹródło: ONS.pl
d263jrq
d263jrq

Anna i Marian Opania są parą od lat 60. Aktor do dziś z sentymentem wspomina, gdy ją pierwszy raz pocałował w Puławach. Odprowadzał ją wtedy do domu. - Przy starym mostku, w romantycznej scenerii, odważyłem się ją pocałować. Do dziś rocznica tamtego ślubu jest dla nas ważniejsza niż ślubu - zdradził w rozmowie z "Dobrym tygodniem".

Ich relacja przeżywała trudne momenty. Gdy byli zaręczeni, Annie nie podobało się, że blisko była Małgorzata Braunek, która grała z Marianem Opanią m.in. w filmie "Skok". Była oburzona, gdy widziała ich razem na ekranie. - Mało trupem nie padła. Marian cudem ją udobruchał - wspomina świadek.

"Ślub od pierwszego wejrzenia" – to działa. Uczestnicy programu założyli rodziny

Niedługo potem Anna i Marian pobrali się, a na świat przyszły ich dzieci - Bartosz i Magdalena. Życie w małżeństwie i w rodzinie bywało momentami dla żony aktora trudne.

d263jrq

Odpowiedzialny za to czuje się mąż. Nie ukrywał, że miał problemy z używkami. - Jestem złośnikiem, człowiekiem niecierpliwym, przezywają mnie Bulterier. Nie piłem i nie paliłem przez całe studia, a potem zacząłem jedno i drugie. Ja, który w czasie przyjęcia maturalnego wylewałem alkohol do kwiatków - powiedział.

Miał jednak ogromne wsparcie rodziny, zajął się budową domu i hobbystycznie rzeźbieniem w drewnie. Dzięki temu odciął się od nałogów i terapia przyniosła oczekiwany skutek.

Zdarzały się kłótnie w małżeństwie, pojawiały się myśli o rozwodzie, ale zawsze wygrywało bardzo silne uczucie do drugiej osoby. - Umiem przepraszać i kupować kwiaty bez okazji. A jak się człowiek lubi, to znaczy, że w związku jest jakieś uczucie - wyjaśnił "Dobremu tygodniowi" Marian Opania.

"Kochać kogoś, to przede wszystkim pozwalać mu na to, żeby był, jaki jest" - to jego przepis na udaną miłość. Podzielił się nim w mediach społecznościowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d263jrq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d263jrq

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj