Miał 27 lat młodszą partnerkę. "Zrujnowałem świat dookoła siebie"
Mariusz Treliński nie jest już w związku z wieloletnią partnerką Marią Stasiak. Mężczyzna potwierdził rozstanie w najnowszym wywiadzie.
Mariusz Treliński rozstał się z wieloletnią partnerką
Mariusz Treliński to reżyser operowy, filmowy i teatralny, a także dyrektor artystyczny Teatru Wielkiego - Opery Narodowej w Warszawie. Mężczyzna kolorowej prasie jest przede wszystkim znany z racji swojego siedmioletniego związku z Edytą Herbuś. Po rozstaniu z aktorką i tancerką związał się z młodszą od 27 lat śpiewaczką operową Marią Stasiak. Wszystko wyglądało u nich dobrze - chętnie pokazywali się na ściance. Można było wywnioskować, że są szczęśliwi.
Jednak ten związek należy już do przeszłości. W ostatnim wywiadzie z magazynem "Pani" Treliński opowiedział m.in. o swoim życiu osobistym. - W ostatnich miesiącach rozstałem się z osobą, z którą byłem wiele lat - przyznał. Dodał za to, że ma bliski kontakt ze swoim synem Piotrem z małżeństwa z aktorką Moniką Donner-Trelińską.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: Znane pary ze sporą różnicą wieku
Treliński nie ukrywa, że ostatnimi czasy jest mocno poświęcony pracy, co miało wpływ na jego życie prywatne. - Przyznam, że po raz pierwszy w życiu poczułem, że się przetrenowałem. Tych realizacji jest tyle, że tracę wyporność, to mnie przytłoczyło. Doszło do dość dużej dekonstrukcji mnie jako człowieka. Kompletnie zrujnowałem świat dookoła siebie, pozostając tylko w tych realizacjach. Nie wiem, jak to wszystko się skończy - wyjawił.
Gdy dziennikarka "Pani" zapytała go, czy stara się zachować higienę psychiczną, Treliński wyznał, że azylem jest dla niego dom na Mazurach. - To małe miejsce nad jeziorem, szalenie urocze, gdzie można pływać, jeździć na rowerze, czytać książki, słuchać oper, szkicować. Wtopiłem się w tamtejszy pejzaż. (...) Jestem tak związany z tym miejscem, że odczuwam to jako rodzaj doświadczenia metafizycznego porównywalnego z nirwaną, odlotem, kiedy człowiek, będąc w jednym miejscu, może być zarazem we wszechświecie - opisał.
Przypomnijmy, że Treliński ma na koncie cztery pełnometrażowe filmy (m.in. "Egoistów"), jak i kilka krótkometrażowych ("Film o pankach"). Inscenizował m.in. takie opery jak "Madame Butterfly", "Otello", Don Giovanniego" czy "Króla Rogera".
