Trwa ładowanie...

Marlena Dietrich i Zbigniew Cybulski. Jedna noc była ich sekretem

Znali się z ekranu. On ją po raz pierwszy zobaczył w "Błękitnym aniele". Ona jego w szwedzkim filmie "Kochać", w którym zagrał Fredrika, cudzoziemca uwodzącego i rozbudzającego erotycznie młodą wdowę. Reakcje były odmienne. Zbigniew Cybulski wiedział, że Marlena Dietrich to gwiazda światowego formatu, ale nie był jej fanem. Ona uznała natomiast, że powinna poznać młodego polskiego aktora.

Marlena Dietrich, Zbigniew Cybulski Marlena Dietrich, Zbigniew Cybulski Źródło: EAST_NEWS
d37l1uf
d37l1uf

Premiera "Kochać" odbyła się w 1964 r. W tym samym roku Dietrich gościła w Polsce. Widzów w warszawskiej Sali Kongresowej zachwyciła profesjonalizmem i kreacją jak z bajki, płaszczem zrobionym ponoć z łabędziego puchu. Doceniła entuzjastyczne przyjęcie.

- Wszystko, co wiedziałam o Polakach, o ich gościnności, gorącym temperamencie, potwierdziło się - zanotowała w pamiętniku.

Wtedy jednak nie poznała Cybulskiego. Spotkali się dopiero dwa lata później. 6 marca 1966 r. boska Marlena koncertowała w wypełnionej po brzegi wrocławskiej Hali Ludowej. A po koncercie wraz z towarzyszącymi jej artystami udała się do hotelu Monopol. Tam wszyscy szanowali prywatność gwiazdy i trzymali się na dystans do chwili, gdy zdecydowała, że będzie rozdawać autografy. Ponieważ już wcześniej mówiła organizatorom, że chciałaby poznać Cybulskiego, była zdziwiona jego nieobecnością. Zjawił się, jak to on, spóźniony, w pomiętej białej koszuli. Wedle jednych relacji wręczył gwieździe bukiet, wedle innych butelkę wódki, z której wypiła łyk.

Marlena Dietrich i Zbigniew Cybulski - co wydarzyło się w pokoju hotelowym?

Potem poszli na górę, do hotelowego pokoju Dietrich. Wedle popularnej we Wrocławiu wersji był to numer 231, w którym kiedyś nocował osobisty wróg Marleny - Hitler. We wspomnieniach pojawia się też numer 113. Jeszcze większym sekretem było to, co działo się tam w ciągu kilku następnych godzin. Obsługa dostarczała kolejne butelki alkoholu. Czy skończyło się tylko na rozmowie, czy doszło do czegoś więcej? Nie ma pewności, są tylko spekulacje.

d37l1uf

Rano, gdy gwiazda ruszyła w dalszą podróż, Cybulski pojechał z nią z na dworzec. Miał jej towarzyszyć w jej przedziale sypialnym, ale nie zgodził się na to... konduktor. Wtedy widzieli się ostatni raz. Potem Cybulski pojechał do Paryża. Chciał się spotkać z Dietrich, spędził dziesięć dni daremnie czekając na jej telefon, ale chyba otoczenie gwiazdy nie przekazało jej wiadomości. Po śmierci Zbigniewa Cybulskiego Dietrich była poruszona. - Do dzisiaj prześladuje mnie ta bezsensowna śmierć wielkiego człowieka i wielkiego artysty - zapisała. - Nigdy przed nim nie było aktora, który potrafiłby grać bez użycia oczu, i wiem, że nigdy więcej takiego nie będzie. Tym lepiej! Cybulski nie zostanie zapomniany...

Poci?g
PHOTO: EAST NEWS/POLFILM 
 
POCIAG, ZESPOL FILMOWY KADR,1959, REZYSER: JERZY KAWALEROWICZ; SCENARIUSZ: JERZY LUTKOWSKI, JERZY KAWALEROWICZ; ZDJECIA: JAN LASKOWSKI.FILM PSYCHOLOGICZNY; PLENERY: DWORZEC LODZ KALISKA,HEL. Licencjodawca
Poci?g PHOTO: EAST NEWS/POLFILM POCIAG, ZESPOL FILMOWY KADR,1959, REZYSER: JERZY KAWALEROWICZ; SCENARIUSZ: JERZY LUTKOWSKI, JERZY KAWALEROWICZ; ZDJECIA: JAN LASKOWSKI.FILM PSYCHOLOGICZNY; PLENERY: DWORZEC LODZ KALISKA,HEL.Źródło: Licencjodawca
AKTORKA MARLENE DIETRICH Z PAPIEROSEM
PHOTO: EAST NEWS/EVERETT COLLECTION 
ANGEL, Marlene Dietrich, 1937 Licencjodawca
AKTORKA MARLENE DIETRICH Z PAPIEROSEM PHOTO: EAST NEWS/EVERETT COLLECTION ANGEL, Marlene Dietrich, 1937Źródło: Licencjodawca
Zbigniew CybulskiSEE YOU TOMORROW (POL1960) POLISH TITLE: DO WIDZENIA DO JUTRA ZBIGNIEW CYBULSKI SUNGLASSES     Date: 1960Mary Evans Picture Library Licencjodawca
Zbigniew Cybulski SEE YOU TOMORROW (POL1960) POLISH TITLE: DO WIDZENIA DO JUTRA ZBIGNIEW CYBULSKI SUNGLASSES Date: 1960 Mary Evans Picture LibraryŹródło: Licencjodawca, fot: Mary Evans Picture Library
d37l1uf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d37l1uf

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj