Marta Grycan
Przygotowania do Bożego Narodzenia u Grycanów są rozciągnięte w czasie. W dodatku nie zwlekają z kosztowaniem tradycyjnych dań.
Aby spróbować potraw, nie czekamy do ostatniego dnia - przyznaje Marta. - Zjedzenie wszystkiego w jeden wieczór jest niemożliwe. Każdy by pękł! Święta czuje się u nas znacznie wcześniej.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )