Marta Linkiewicz na Fame MMA. Zusje nie miała szans
Gala Fame MMA dla wielu od samego początku była kontrowersyjna, jednak ostatnia edycja przebiła pod tym względem wszystkie inne. Mimo wszystko walka wieczoru, czyli Marta Linkiewicz kontra Zusje, była bardzo chętnie oglądana. Przeciwniczka Linkimaster nie miała szans.
Marta Linkiewicz dała się poznać ludziom jako zbuntowana, lubiąca ekstremalną zabawę nastolatka. Zasłynęła nagraniem, na którym chwali się podbojami seksualnymi w autokarze znanych raperów. Przez długi czas skupiała na sobie uwagę kontrowersyjnym zachowaniem. Dziś niewiele pozostało z licealistki, którą poznaliśmy kilka lat temu, tuż po jej wybryku w autokarze. Dziewczyna złagodniała, zmieniła styl bycia, ale wciąż głośno wyraża swoje opinie. Nie są one jednak tak kontrowersyjne jak kiedyś.
Drugim domem Linkiewicz stała się siłownia, a zdrowy styl życia zagościł u niej na dobre, co widoczne jest już na pierwszy rzut oka. Celebrytka wypracowała świetną sylwetkę. Wygląda naprawdę dobrze. Wszystko to za sprawą diety i ciężkich treningów.
Walka Marty Linkiewicz i Zusje przeszła do historii gal Fame MMA. Jako jedyna dotychczas walka kobiet nie zakończyła się po pierwszej rundzie. Rywalki, pomimo błędu - pierwsza runda trwała trzy minuty zamiast dwóch, walczyły przez trzy rundy. Jednogłośnie według sędziów zwyciężyła Marta Linkiewicz, która zapowiedziała, że to dopiero początek jej kariery w MMA.
Ciosy Linkimaster sprawiły nawet, że w oktagonie polała się krew. Zusje z pokorą musiała przyjąć pozycję przegranej, choć komentarze oglądających nie zostawiają na niej suchej nitki. "Nieźle była nafurana", "Organizatorzy powinni robić testy na obecność zakazanych substancji, bo Zusje ładnie miotało" - pisali Internauci.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Która z dziewczyn waszym zdaniem zasługiwała na wygraną? Marta Linkiewicz czy Zusje?