Marta Wierzbicka
Narzekała, utyskiwała na swój biust, by w końcu na nim zarobić. Marta Wierzbicka (22 l.), która jest bohaterką najnowszej rozbieranej sesji w Playboy'u, za pokazanie swych wdzięków dostała 30 tysięcy złotych.
Serialowa Ola Zimińska z_ Na Wspólnej_ często biadoliła, że duży biust jest jej wielką zmorą. Aktorka stwierdziła nawet, że chętnie zmniejszyłaby go operacyjnie.
Opowiadanie o piersiach stało się wręcz jej znakiem rozpoznawczym.
A że przy okazji przebąkiwała, że wzięłaby udział w rozbieranej sesji do Playboya, to na efekty długo nie musiała czekać.
Zdjęcia Wierzbickiej zdobią majową rozkładówkę magazynu. I choć za podobne sesje inne gwiazdy zgarnęły dużo większe kwoty, Marta nie ma co narzekać.
Kto by nie chciał za jeden dzień pracy dostać aż 30 tysięcy złotych?
Warto wspomnieć, że Edyta Górniak za podobne zdjęcia dostała 400 tysięcy zł., Natalia Siwiec zaś 100 tysięcy zł.
Wierzbicka zasłużyła na takie wynagrodzenie? A może jest warta więcej? Sami oceńcie. Ta galeria dedykowana jest jej piersiom.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )