Trwa ładowanie...

Maryla Rodowicz zorganizowała fanom sylwestra. Bo "nie ma sylwestra bez Maryli"

Najpierw miała nie grać w telewizji i przenieść się do sieci, potem z odsieczą przyszedł Polsat, a w końcu i tak wystąpiła dla fanów w internecie. Maryla Rodowicz dostarczyła na koniec roku sporo emocji. Dziwne? Wcale. W końcu jest gwiazdą, a show, to show!

Maryla Rodowicz zorganizowała fanom sylwestra. Bo "nie ma sylwestra bez Maryli"Źródło: AKPA
d2gcyo1
d2gcyo1

Maryla Rodowicz niemal w ostatniej chwili stała się bohaterką sylwestra (choć była nią wielokrotnie, u boku wielu innych gwiazd). Niewiele brakowało, a tym razem sącząc szampana nie słuchalibyśmy na żywo jej przebojów. Rodowicz nie została bowiem wymieniona na liście gości żadnej z sylwestrowych telewizyjnych imprez. I choć może fakt ten przeszedłby bez większego echa, piosenkarka dobitnie go potwierdziła.

"Nie będzie mnie w Sylwestra w telewizji" - napisała w mediach społecznościowych i… ruszyła prawdziwa lawina. Posypały się komentarze – te szczerze zdziwione i te mniej, w końcu te obracające sytuację w żart. Bo przecież sylwestrowy występ Maryli Rodowicz w pewnym sensie stał się niepisaną tradycją.

Tak będzie wyglądał sylwester w telewizji

Gdy Rodowicz ogłosiła, że nie będzie witać z widzami Nowego Roku, w sieci pojawiła się konsternacja, a w mediach poruszenie. Zwłaszcza że wystąpiła na ostatnim koncercie kolęd TVP, która zazwyczaj chętnie ją zaprasza. Internauci żartobliwie pisali nawet o kolejnej przykrości, jaką zgotował mijający rok, inni o "końcu świata". No bo jak to? Sylwester bez Maryli i jej szałowej stylizacji?

d2gcyo1

Przesada? Niekoniecznie. Maryla Rodowicz w ciągu ostatnich kilku lat zdążyła nawiązać dość silną więź z internautami. Sama jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych i choć nie wystrzega się wpadek, jest wciąż bardzo popularna w sieci.

Można się nawet pokusić o stwierdzenie, że od kilku lat funkcjonuje jako swoiste uosobienie czerpania z życia garściami, poczucia humoru i przebojowości. Podobnie jak Magda Gessler, Robert Makłowicz czy Krzysztof Krawczyk.

Maryla AKPA
Maryla RodowiczŹródło: AKPA

Dla starszych słuchaczy są idolami, dla młodych stanowią łącznik (szczególnie Krawczyk i Rodowicz) z tym, co retro, przypominają, jak drzewiej bywało i jak kiedyś bawili się młodzi. A poza tym są kopalnią wiedzy o polskiej muzyce rozrywkowej, a także kopalnią przebojów. Owszem, stają się nieraz obiektami żartów czy bohaterami memów, ale zdecydowana większość wyraża uznanie w humorystyczny sposób.

d2gcyo1

Tak więc gdy okazało się, że do internetowych dyskusji zabraknie nowego sylwestrowego materiału, wybuchło zamieszanie. "Fakt" dotarł do informacji, z których wynikało, że Rodowicz po prostu nie została zaproszona przez żadną stację.

Piosenkarka i na to znalazła radę. Postanowiła wyprawić własnego sylwestra i to dzień wcześniej. Zaprosiła fanów na 30 grudnia o godz. 20.00. Sytuacja jednak okazała się dynamiczna. Niecałą dobę po wyznaniu Maryli z odsieczą przyszedł Polsat i zaprosił piosenkarkę do zabawy. Nawet jeśli cała sprawa jest chwytem marketingowym lub "wyreżyserowaną niespodzianką", to dość zręcznie rozegraną i sprawiającą fanom radość.

Bo w sieci Maryla też wystąpiła. W końcu słowo się rzekło, a fani u komputerów. Chwilę po starcie transmisję śledziło niemal 2,5 tys. fanów, a pod koniec było już ich ok. 3,5 tys. Podczas transmisji gwiazda wyjaśniła, dlaczego zdecydowała się na szybki koncert.

d2gcyo1

- To był błyskawiczny pomysł. Zaczęło się od czytania wpisów internautów, że skoro nie ma Maryli, to chyba 2021 roku nie będzie, sylwester bez Maryli to tak, jakby nie było Kevina w święta… - wyliczała. Na szczęście niezręczna sytuacja została odczarowana.

- Dziś rano zadzwonił Polsat. Także widzimy się na antenie! Muszę przegrzebać kreacje i coś wymyślić. To bardzo krótki czas jak na moje kostiumy! – dodała z przymrużeniem oka.

Maryla AKPA
Maryla RodowiczŹródło: AKPA

Rodowicz zasiadła ze swoim gitarzystą przed choinką i zagrała krótką wiązankę największych przebojów. Nie zabrakło "Remedium", "Szparka sekretarka", "Sing, Sing","Nie ma jak pompa" czy "Ale to już było". Był też "wielki finał" z balonami.

d2gcyo1

Trzeba przyznać, że krótki medley przebojów Maryli oglądało się naprawdę przyjemnie, a akustyczne wersje bez sylwestrowego blichtru nabrały charakteru bliskości i intymności.

Cóż, można powiedzieć, że był to ekskluzywny koncert dla fanów. I chociaż trwał niecałe 20 min, fani byli urzeczeni, a negatywnych komentarzy pojawiło się jak na lekarstwo. "Czekałem na to cały rok" i "nie mogłam się doczekać" przeplatały się pomiędzy gratulacjami i pozdrowieniami. Tak wiernego grona fanów można tylko pozazdrościć.

Ci, którzy czują niedosyt, mają ochotę na bis czy zwyczajnie czekają na Marylę w wydaniu "na bogato", zobaczą ją ponownie już za chwilę.

d2gcyo1

- Jutro się spotykamy na antenie Polsatu. Do zobaczenia! – nie kryła zadowolenia wokalistka. Sylwester w Polsacie startuje o 19.55. Gotowi?

Maryla AKPA
Maryla RodowiczŹródło: AKPA
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2gcyo1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2gcyo1