Mateusz Damięcki przeszedł metamorfozę. Jest nie do poznania
Aktor zmienił się do roli w filmie "Furioza". Łysy, napakowany, z tatuażami – zupełnie nie przypomina siebie.
Mateusz Damięcki może pochwalić się świetną aparycją. Przystojny aktor zmienił się jednak ostatnio nie do poznania. A wszystko dla roli w filmie "Furioza". To inspirowany prawdziwymi wydarzeniami film, który pokazuje świat kibiców — ultrasów, chuliganów i kobiet, które są z nimi w związkach. Scenariusz filmu powstawał kilka lat i oparty jest na prawdziwych relacjach gangsterów, dziennikarzy i agentów Centralnego Biura Śledczego Policji.
Mateusz Damięcki wciela się w rolę jednego z chuliganów, Goldena. Na Instagramie opublikował zdjęcia, które pokazują jego metamorfozę. Do tego opisał historię swojego bohatera.
"Kolczyk włożyłem w ucho jak miałem 15 lat. Szukałem czegoś, co mnie odróżni od reszty. Żeby pi...y spoza ekipy wiedziały, kto tu rządzi, że wyżej nie podskoczysz. Bo jeśli nie masz szacunku, to nie masz władzy, a jak się nie będziesz o swoje napie...lał, to zawsze będziesz przeciętny i nic nie osiągniesz […]. Ucho przekłułem na imprezie u Ola, na schabowym z zamrażalnika. Szukaliśmy igły, ale ostatecznie pilnikiem zaostrzyłem sztyft kolczyka siostry Olo, który znalazłem w mydelniczce w ich łazience […]. K...a, ile było o tym potem gadania. Była beka, ale koniec końców był respekt. Jeden nieobeznany krzyknął kiedyś do mnie w szkole na korytarzu: 'ty pedale'. Dostał w ryj, aż się zalał i nakrył nogami. Kilka miesięcy potem, początek nowego roku szkolnego – znowu jeden próbował szczęścia […]. Krzyknął: 'cwelu'. Chciałem mu wymierzyć sprawiedliwość w przerwie. Ale nie zdążyłem. Zrobili to za mnie koledzy, potem go do mnie przyprowadzili, a ten przeprosił grzecznie i powiedział, że więcej nie będzie" - czytamy na instagramowym koncie aktora.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trzeba przyznać, że Damięcki jako Golden prezentuje się naprawdę groźnie. Oprócz niego na ekranie pojawią się też Weronika Książkiewicz, Wojciech Zieliński, Szymon Bobrowski, Łukasz Simlat, Janusz Chabior i Sebastian Stankiewicz.