Megan Fox w koronce. Niby się zakryła, ale widać było wszystko
Megan Fox do niedawna uchodziła za gwiazdę, która świetnie łączy karierę zawodową z byciem mamą i żoną. Jednak jakiś czas temu aktorka zostawiła męża. Zakochała się w młodszym od siebie muzyku. Ostatnio narzeczeni pokazali się razem na salonach.
Megan Fox nie była szczęśliwa w związku z Brianem Austinem Greenem, aktorem znanym z serialu sprzed lat "Beverly Hills 90210". Starszego partnera wymieniła na "nowszy", młodszy od siebie model. Trzech synów gwiazdy (Noah ma 9 lat, Bodhi ma 7 lat, Journey to 5-latek) mieszka z tatą, a Megan zamiast na placu zabaw pokazuje się na salonach.
Machine Gun Kelly też niewiele czasu spędza z córką - 12-letnią Casie. Jednak, jak donoszą zagraniczne serwisy plotkarskie, zakochani wkrótce mają zapoznać wszystkie dzieci ze swoimi drugimi połówkami. Ich cel to stworzenie jednej wielkiej rodziny patchworkowej.
Tymczasem narzeczeni korzystają z tego, że zazwyczaj są tylko we dwoje. Ostatnio kilka razy pojawili się na czerwonym dywanie. Megan na pokazie kolekcji marki Dolce i Gabbana paradowała w skąpej małej czarnej. Jej koronkowa mini miała długie rękawy i pozbawiona była dekoltu, jednak tylko pozornie cokolwiek zasłaniała. Spod sukienki doskonale było widać czarną bieliznę 35-latki.
Aktorka skąpe wdzianko uzupełniła sznurami pereł. Jej narzeczony również przyciągał wzrok - na pokaz mody wybrał koszulkę z ogromnym dekoltem.
Dzień wcześniej para wystylizowała się nieco inaczej - ona pokazała się w skórzanych spodniach, on w czarnym stroju prosto z wybiegu D&G.
Ta dwójka przyciąga uwagę, prawda?
Trwa ładowanie wpisu: instagram