Blokada uczelni
Przyjazd księżnej to spore przedsięwzięcie. Ochrona, blokada ulic i części wejść do budynku. Pracownicy pałacu kontrolują każdy drobny szczegół. 25-letnia Madeleine Harper, studentka, opowiedziała, jak to wyglądało z jej perspektywy. - To był chaos. Zorganizowali dla niej ogromną przestrzeń, zamknęli wszystkie wejścia do budynku uczelni. Tłumy były wszędzie. Moje wykłady były odwołane, bo miały się odbyć w budynku, który wizytowała księżna. Wszyscy próbowali ją zobaczyć - wspomina.