Meghan i Harry jeżdżą "najmniej ekologicznym autem, jakie istnieje"
Brytyjski tabloid po raz kolejny wytyka wpadkę byłej książęcej parze.
Chociaż trwa sądowa batalia między Harrym, jego żoną i brytyjskimi tabloidami, to Daily Mail nie odpuszcza "uciekinierom" z Wielkiej Brytanii. Tym razem opublikował zdjęcia pary z ich czarnym samochodem, Cadillakiem Escalade.
Mimo tego, że ten model został uznany za jeden z najgorszych wśród aut z tego segmentu, Amerykanie wciąż mają do niego słabość.
"Jak można się domyślić, patrząc na ten model, nie trzyma się on zbyt dobrze drogi, a jego użytkowe korzenie oznaczają, że nie jest też komfortowy. Escalade nie należy też do ekonomicznych samochodów, a do tego często się psuje. Zaskakująco, mimo tych wad, duży SUV Cadillaka cieszy się sporym zadowoleniem właścicieli. Wszystko dlatego, że jest to przede wszystkim samochód, który ma robić wrażenie na ulicy, a w tej kategorii nie ma sobie równych w tym przedziale cenowym" - czytamy w serwisie Moto.wp.pl.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Tabloid od razu zaznaczył, że jest to najmniej ekologiczne auto, jak to tylko możliwe. Spalanie paliwa w tym modelu to nawet 17 litrów na 100 km. A że para od zawsze mówi głośno o ekologii, równowadze i złym wpływie działalności człowieka na środowisko, to fakt, że mają takie szpanerskie i ani trochę nie ekologiczne auto, jest po prostu hipokryzją.