Marzy o wielkiej polityce. Ile w tym prawdy?
"Daily Mail" przytacza też wypowiedzi osób z otoczenia Meghan, które potwierdzają polityczne ambicje żony Harry'ego. "Ona jest ucieleśnieniem amerykańskiego snu. Pewnego dnia być może zobaczymy Meghan, która zostanie prezydentem" - stwierdził niegdyś Omid Scobie, współautor książki "Harry i Meghan. Chcemy być wolni".
W zeszłym roku inny przyjaciel aktorki wyznał magazynowi "Vanity Fair", że jednym z powodów, dla których Meghan nie zrezygnowała z amerykańskiego obywatelstwa, kiedy wyszła za Harry'ego, były właśnie marzenia o wielkiej amerykańskiej polityce, której częścią chciałaby się w przyszłości stać.