Klasyka, klasyka i jeszcze raz klasyka
Jeśli chodzi o kreację Meghan wszyscy, którzy liczyli na wpadkę, muszą obejść się smakiem.
Księżna Sussex postawiła na czerń i biel, oczarowując przybyłych skromną, acz niezwykle elegancją kreacją od Givenchy.
Oczywiście nie mogło zabraknąć kapelusza. Markle pojawiła się w nakryciu głowy zaprojektowanym przez kultowego Philipa Treacy’ego. Całości dopełniła klasyka – czarne szpilki.