Samantha Markle - zła siostra?
Samantha Markle tuż po zaręczynach siostry i księcia Harry'ego opowiadała o niej w dobrym tonie. Wydawała się szczęśliwa z powodu radosnych wydarzeń, które przytrafiły się Meghan.
Zaproszona do show "Good Morning Britain" mówiła: - To czarujące i takie ciepłe. Kiedy patrzę na nią z nim, to jest bardzo realne i normalne. Coś takiego przytrafia się jedynie raz w życiu, jeśli jesteśmy szczęściarzami. Tu nie chodzi o rodzinę królewską, ale o miłość i to jest cudowne.
52-letnia Samantha wspomniała też o reakcji ojca: - Mogę powiedzieć, że jest podekscytowany i bardzo dumny. Wie, że ona jest szczęśliwa i ruszyła naprzód, jest podniecony, jak my wszyscy.
Czy tak brzmi "wredna" siostra? Nie! Co się więc stało, że nie wszystkie wypowiedzi Samanthy były tak pozytywne?