Meghan Markle nie odpuszcza Archiemu. Zatrudniła sztab opiekunek i ekspertów
Po narodzinach Archiego Meghan Markle bardzo szybko doszła do wniosku, że nie poradzi sobie bez pomocy niani. Ostatecznie zamiast jednej opiekunki zatrudniła cały sztab.
Książę Harry i Meghan Markle na początku bieżącego roku podjęli dość kontrowersyjną decyzję. Książęca para zrezygnowała z obowiązków należących do członków brytyjskiej rodziny królewskiej. Wybór ten wiąże się z całkowitą niezależnością finansową, a także brakiem dostępu do wszystkich korzyści wynikających z przynależności do tzw. royalsów. Małżeństwo postanowiło rozpocząć nowe życie. Początkowo szczęścia szukali w Kanadzie, ale później przeprowadzili się w rodzinne strony Meghan.
Od narodzin Archiego w maju 2019 r. Meghan i Harry zdążyli zatrudnić już całą armię niań. Była księżna Sussex miała zawsze spore oczekiwania wobec opiekunek. Zagraniczne media donosiły, że ciężko było jej się porozumieć z personelem. Ponoć żona Harry’ego była nadpobudliwa, a także nie tolerowała sytuacji, w których kobiety opiekowały się lepiej jej dzieckiem niż ona sama.
ZOBACZ TAKŻE: Baby boom w polskim show-biznesie. Gwiazdy pękają z dumy
Odkąd książęca para przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych, Meghan wydaje się jednak znacznie bardziej zrelaksowana. Z doniesień magazynu "Women’s Day" wynika, że pracownicy księżnej nie narzekają na swoją przełożoną.
"Ma armię ekspertów, którzy pilnują, by Archie dobrze dorastał. Są logopedzi, terapeuci behawioralni, hiszpańskojęzyczna niania, która upewnia się, że będzie dwujęzyczny, instruktorki jogi dla dzieci… jak to nazywasz, Archie ma wszystko. Meghan chce mu wynagrodzić fakt, że z powodu pandemii nie ma dzieci w jego wieku, z którymi mógłby się zintegrować i pobawić. Zatrudniła najlepszych ekspertów od dzieci, jakich można kupić za pieniądze, ale wciąż gdzieś krąży w pobliżu podczas jego lekcji – co jest w pewnym sensie sprzeczne z celem tego wszystkiego, ale pracownicy nie mają innego wyjścia, jak zaakceptować to, ponieważ jest księżniczką i ich zatrudnia" - czytamy.