Meghan Markle spotkała się ze wzgardą. Filmik krąży już w sieci
Meghan Markle nie jest zbyt lubiana na Wyspach Brytyjskich. Mylili się ci, którzy zakładali, że śmierć królowej Elżbiety będzie okazją do pojednania. Przykrości aktorka doświadczyła od zwykłej obywatelki na ulicy.
Kiedy królowa umierała, Meghan i Harry byli w Niemczech z prywatną wizytą. Zaalarmowany przez ojca książę wsiadł w samolot, żeby jak najszybciej dotrzeć do zamku w Balmoral i pożegnać się z babcią. Niestety, nie udało się. Natychmiast wykwitły teorie spiskowe, których najgorętszym orędownikiem stał się Piers Morgan, niegdyś przyjaciel Meghan.
- Bez wątpienia Harry został zachęcony do spóźnienia się przez swoją żonę, która wydaje się chcieć zniszczyć rodzinę królewską i obalić monarchię. To było bardzo bolesne, w szczególności dla Karola - stwierdził dziennikarz w NBC.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Meghan Markle w Wielkiej Brytanii. Jej słowa nie spodobały się opinii publicznej
Morgan świadomie przywołuje uczucia Karola, bo wie, że brytyjskie tabloidy codziennie żywią się domniemaną niechęcią króla do Meghan. Podglebie nastrojów jej wrogich jest bardzo silne. Jak pisze "The Sun", Karol uznaje Meghan za osobę niepożądaną i chce ograniczyć jej udział w oficjalnych uroczystościach po śmierci Elżbiety II do minimum.
"Bardzo trudno jest spędzać czas z kimś, o kim wiesz, że ma odbezpieczony granat w kieszeni" - podsumował anonimowy przyjaciel Karola.
Nieformalną była ostania wizyta Williama i Harry'ego w Windsorze, gdzie książęta, wraz z żonami, złożyli prywatny hołd zmarłej babci. Przed zamkiem zgromadziły się tłumy ludzi, więc obie pary podeszły do nich, żeby się przywitać. Kamery wychwyciły moment, kiedy jedna z kobiet ostentacyjnie ignoruje wyciągniętą dłoń Meghan, dając wyraz swojej niechęci.
Niektórzy internauci współczują aktorce: "Biedna Meghan", "To musiało boleć, aż żal patrzeć". Inni zwracają uwagę, że tego rodzaju nietakt był zbyteczny, zwłaszcza w tak przykrych okolicznościach, w których topór wojenny powinno się zakopać.
Trwa ładowanie wpisu: tiktok