Melissa McCarthy i Ben Falcone
Melissa McCarthy to jedna z najsympatyczniejszych amerykańskich aktorek, która robi karierę wbrew obowiązującemu kanonowi piękna. Znana jest m.in z roli Megan w filmie "Druhny" oraz przebojowych "Aniołków Charliego". Polscy widzowie mogą ja również kojarzyć z "Kochanych kłopotów", w których to przez siedem lat wcielała się w Sookie St. James serialu telewizyjnego "Mike i Molly".
Ostatnio McCarthy zagrała jedną z głównych ról w „Ghostbusters. Pogromcy duchów" - zupełnie nowej wersji doskonale znanego komediowego hitu. Na premierę tego filmu w Los Angeles Mellisa przyszła z mężem, znanym komikiem, aktorem i scenarzystą – Benem Falcone.
Gwiazda zaprezentowała się publiczności w cielistej, rozkloszowanej sukience z haftowanymi żółtymi kwiatami. Stylizację uzupełniały beżowe sandałki na wysokim obcasie, klasyczny makijaż z czerwoną szminką oraz piękne loki. McCarthy prezentowała się bardzo kobieco, a jej kreacja subtelnie podkreśliła jej krągłości.
Aktorce chyba udało się udowodnić, że można zachwycać w każdym rozmiarze. Zgodzicie się?