Metamorfoza Reni Jusis. Po "Zakręconej" nie ma już śladu
Wokalistka pod koniec lat 90. rozbujała całą Polskę w rytm swojego hitu "Zakręcona". Przez ponad dwadzieścia lat Reni Jusis rozwijała się muzycznie, ale i wizerunkowo. Zobaczcie, jak kształtował się jej styl.
Reni Jusis, jak większość piosenkarek, zaczynała karierę muzyczną, śpiewając w chórkach. Szybko udało jej się wybić i już pierwsza płyta "Zakręcona", wydana w 1998 r., okazała się sporym sukcesem. Każdy kolejny krążek Jusis był powiewem świeżości. Tak jak kiedyś obracała się w rytmach muzyki klubowej, potem z elektroniki zwróciła się w kierunku muzyki akustycznej. Za każdą zmianą zawodową szła też metamorfoza jej wizerunku.
Wszyscy pamiętamy Reni Jusis z końca lat 90. w dwóch zakręconych koczkach. Wokalistka nosiła wówczas modne krótkie topy odsłaniające brzuch i szerokie spodnie.
Gwiazda często eksperymentowała z makijażem i strojem. Przez jakiś czas brylowała na salonach w afro i kusych, tanecznych odzieniach.
Największe metamorfozy gwiazd
Nie brakowało też szalonych stylizacji na scenie. Mocny makijaż oczu i błyszczące kreacje były atrakcją podczas występów Reni Jusis, chociażby na urodzinach magazynu "K MAG" w 2016 r. Wtedy gwiazda występowała już w wersji blond i do dziś pozostaje wierna temu kolorowi włosów.
Gdy wokalistka związała się z Tomkiem Makowieckim i została eko mamą Teofila i Gai, na kilka lat zniknęła ze sceny muzycznej. Jednak zgodnie ze słowami jej hitu "Kiedyś cię znajdę", Jusis nie dała fanom o sobie zapomnieć. Po krótkim powrocie do elektronicznych brzmień gwiazda poszła w bardziej liryczną stronę. Widać to również po zmianie jej fryzury i ubioru. Ostatnio przypomina eteryczną Francuzkę, co świetnie oddaje klimat jej nowej płyty "Je suis Reni" z francuskimi piosenkami o miłości.