Michał Milowicz uciekł sprzed ołtarza. Odwołał ślub na trzy dni przed
Choć niechętnie o tym opowiada, Michał Milowicz jest w szczęśliwym związku. Planował nawet ślub, jednak aktor odwołał go na trzy dni przed planowaną ceremonią.
Michał Milowicz największą popularność zyskał w latach 90., dzięki roli w filmie "Młode wilki". Później przyszedł czas na popularne wówczas w Polsce komedie, jak "Chłopaki nie płaczą" czy "Poranek kojota". Kreacje gangsterów przyniosły mu rozpoznawalność i sympatię widzów. Maciej Stuhr nazwał go "najbardziej uroczym gangsterem polskiego kina".
Dziś Milowicz nie jest już tak popularny jak dwie dekady temu. Ale wciąż pojawia się na małym i dużym ekranie. Gra też w teatrze oraz założył zespół Chłopaki Nie Płacą, z którym wkrótce chce wydać płytę.
O spadku swojej popularności Milowicz opowiedział w "Dzień Dobry TVN": - Przez cały czas byłem na tyle aktywny, że nie odczuwałem, że spadłem gdzieś jako aktor. Dopiero w pewnym momencie się zorientowałem, bo zauważyłem, że nikt do mnie nie dzwoni z propozycjami. Jak sam coś próbowałem, to mi powiedziano: "A to ty chcesz w ogóle jeszcze grać?". Dotarło do mnie, że muszę coś z tym zrobić. Powiedzieć: "Hello, ja jestem i urodziłem się po to, żeby grać i być dla publiczności, a nie po to, żeby robić biznesy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Milowicz o "Futrze z misia" i swoim "zniknięciu" z mediów
Choć Milowicz chętnie opowiada o swojej karierze, rzadko mówi o swoim życiu prywatnym. Wiadomo jednak, że jego serce jest zajęte, a kilka lat temu planował nawet ślub, który ostatecznie odwołał na trzy dni przed ceremonią: - Co mam powiedzieć? Że uciekłem sprzed ołtarza? Można powiedzieć, że po prostu zaniechałem ślubu. Nie grało mi to w duszy. Wiedziałem, że jak ślub odbędzie się teraz, to za kilka tygodni będzie rozwód – powiedział aktor.
Mimo odwołanego ślubu, związek Milowicza wciąż kwitnie. Niewiele wiadomo na temat jego partnerki, wszystko jednak wskazuje na to, że ich relacja ma się dobrze.