Michał Piróg fatalnie skończył weekend. Trafił do szpitala
Michał Piróg w niedzielę trafił do jednego ze szpitali w Warszawie. Prezenter TVN zamieścił na Instagramie selfie ze szpitalnej sali.
Lato to dla Michała Piróga czas wytężonej pracy. Trwają właśnie nagrania do kolejnej edycji programu "Top Model", dzięki czemu, jak napisał ostatnio prezenter, od 11 lat nie ma problemu z odpowiedzią na pytanie: co robić w wakacje. Niestety, miniony weekend nie zakończył się dla tancerza najlepiej. W niedzielę Michał Piróg trafił do jednego ze szpitali w Warszawie, gdzie spędził noc. Nie zdradził, z jakiego powodu lekarze zdecydowali o hospitalizacji.
Zasugerował przy okazji, że medycy sami nie do końca wiedzą, co mu dolega.
Znani, którzy dokonali coming outu
Kilkanaście godzin wcześniej tancerz nagrał szpitalną salę, a filmik opatrzył komentarzem: "czasami życie weryfikuje nasze plany". Post, który zamieścił w poniedziałkowy poranek, jest jeszcze bardziej tajemniczy.
Michał Piróg pozuje do selfie z nagim torsem na tle szpitalnego łóżka, sugerując w opisie, że lekarze wciąż nie widzą, co mu dolega.
"Dzień 2, poranek 1. Fox Mulder i Dana Scully pracują nad rozwiązaniem zagadki, co mi jest. Dziękuje za wszystkie słowa wsparcia i życzenia powrotu do zdrowia" - napisał, a te znów popłynęły do niego szerokimi strumienianami.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Przy okazji fani Michała Piróga komplementowali jego świetny wygląd i nowy kolor włosów. Trzeba przyznać, że nawet w szpitalu gwiazda "Top Model" ma nienaganny look. Prawda?