Michał Wiśniewski wystąpił z córką Etiennette. Popłynęły łzy
Michał Wisniewski i 16-letnia Eti zaśpiewali wspólnie w Mrągowie piosenkę "Jest tak, czyli rozmowa ojca z córką". To pełen autobiograficznych odniesień i osobistych przemyśleń tekst na temat ojcostwa utwór lidera Ich Troje. W pewnym momencie jego emocje eksplodowały.
Michał Wiśniewski ma pięcioro dzieci z trzech różnych związków. Twierdzi, że te pociechy to jego "największe przeboje". Eti jest owocem miłości do Anny Świątczak, na co dzień wokalistki Ich troje. Nastolatka odziedziczyła po rodzicach zdolności wokalne i coraz lepiej radzi sobie na scenie. Podczas jubileuszowej trasy zespołu rodziców regularnie śpiewa razem z nimi. Ozdobą każdego koncertu jest muzyczny dialog Michała i Eti, w którym ojciec dzieli się z córką swoim gorzkim doświadczeniem życiowym i udziela jej kilku rad. Podczas ostatniego występu w Mrągowie Wiśniewski tak bardzo wczuł się w piosenkę, że aż się rozpłakał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Wiśniewski o konflikcie z Mandaryną: "Omijam szerokim łukiem"
Tuż po zakończeniu utworu wokalista zwrócił się bezpośrednio do swoich dzieci, żeby "nie skończyły tak, jak on". Nie jest tajemnicą, że życie nie oszczędzało Michała od dzieciństwa i jest pełne dramatycznych zwrotów.
Jego największym przekleństwem był alkohol. Jak sam twierdzi, każdego dnia przez 22 lata nałogu wypijał 0,7 l. Po drodze były nieudane małżeństwa i, co najgorsze, także narastające problemy samych dzieci.
Niedawno jeden z synów Xavier opowiedział publicznie o powracających myślach samobójczych, związanych m.in. z poczuciem odtrącenia przez rodzinę i wzajemnego niezrozumienia.
Dziś wydaje się, że Michal i jego najbliżsi najgorsze mają już za sobą i mogą na siebie liczyć.
- Mam jeden podstawowy powód do podnoszenia się - dzieci. Nie ma innego powodu. To jest sposób dla mnie, żeby nie zwariować, mam dla kogo żyć - podsumowal lider Ich Troje w rozmowie z "Faktem".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: instagram