Aneta Zając
Taka forma spotkań nie odpowiada ojcu chłopców. Mikołaj chciałby spotykać się z nimi na osobności, a nawet zabierać ich do siebie. W końcu ostatnio wprowadził się do dużego domu z ogrodem. 3-latkom na pewno by się w nim spodobało.
Na drodze ku temu stoi matka chłopców.