Mikołaj Krawczyk
To jednak nie koniec kłótni z jedną z fanek. Krawczyk próbował jej wytłumaczyć, że nic nie wie o jego życiu.
Nie zostawiłem rodziny. To kolejne bzdury wymyślone przez prasę. Nie znasz okoliczności naszego rozstania. Nie czytaj gazetek bo potem takie głupoty opowiadasz. Przez prawie rok życia moich synów wywiązywałem się z ojcowskich obowiązków na 200%, często zastępując ich matkę. I bardzo ubolewałem kiedy mi to zabrano. Teraz walczę o spotkania z nimi i chcę poświęcać im czas ale nie mogę. Pozdrawiam Cię.