Misha Kostrzewski był zakochany po uszy, a ona złamała mu serce. Czuł się podle
Juror "You Can Dance - Nowa Generacja" opowiedział o zawodzie miłosnym, o którym nie może zapomnieć. Misha Kostrzewski twierdzi, że jest to jedna z jego największych porażek w życiu.
Jakiś czas temu Misha Kostrzewski postanowił rozpocząć karierę w polskim show biznesie. Brat Małgorzaty Rozenek-Majdan przez 30 lat żył we Francji, jednak postanowił wrócić do Polski po rozstaniu z żoną. Pracę w telewizji rozpoczął od roli jurora w programie TVP "You Can Dance - Nowa Generacja".
Misha Kostrzewski to zawodowy tancerz i choreograf, który występował na deskach oper w Lyonie i Monte Carlo. Wydaje się więc, że zatrudnienie go w tanecznym show Telewizji Polskiej to strzał w dziesiątkę.
Wraz z innymi jurorami "You Can Dance. Nowa Generacja", brat Rozenek-Majdan opowiedział o swojej największej życiowej porażce. Dla Mishy Kostrzewskiego był to zawód miłosny. Choć zdarzył się lata temu, tancerz wciąż o nim pamięta.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Była dziewczyna o trzy lata starsza ode mnie. Była super fajna i miała fajny makijaż, bardzo wyrazisty. Miała na imię Justyna i bardzo mi się podobała. Justyna trochę mnie snobowała, mimo, że tańczyłem główną rolę w przedstawieniu. Do tej pory pamiętam, że się głupio czułem, bo myślałem, że jestem interesującym facetem. Ale nie dla Justyny - zwierzył się przed kamerami Misha Kostrzewski.
Trwa ładowanie wpisu: instagram