Monika Głodek, Robert Janowski
Monikę zabolały również doniesienia o tym, że Robert odsunął się od niej w najtrudniejszym momencie. Okazuje się, że była to ich wspólna decyzja podjęta dla dobra dzieci Janowskiego.
Trwała sądowa rozprawa o zmianę miejsca zamieszkania dziewczynek. To był dla nich trudny okres, dlatego naszym priorytetem było zapewnić im spokój i poczucie bezpieczeństwa, a przy takiej nagonce było to nieosiągalne. To była ich decyzja, że chcą zamieszkać z nami i jedyne, co mogłam im dać, to miłość i wiarę, że nie trzeba być biologicznym rodzicem, żeby kochać ponad wszystko. Jesteśmy fajną, kochająca się rodziną i to jest nasz olbrzymi sukces.