Trwa ładowanie...
Kasia Niewiadomska
07-06-2020 15:29

Monika Jagaciak o macierzyństwie. Bardzo się zmieniła

Monika Jagaciak wyznała, że po urodzeniu córki nie było lekko. Wiele też zmieniło się w jej związku.

Monika Jagaciak o macierzyństwie. Bardzo się zmieniłaŹródło: East News
d4i3yaw
d4i3yaw

Monika Jagaciak niedawno została mamą po raz pierwszy. Modelka zadebiutowała w nowej roli na okładce "Vogue", a teraz udzieliła wywiadu na blogu Ani Lewandowskiej.

Gwiazda zdradziła, czy bała się porodu.

- Nie, szczerze mówiąc w ogóle się nie bałam. Dużo o nim czytałam, nawet myślę, że za dużo. Byłam do niego przygotowana na 100 proc. Pamiętam, że po samym porodzie śmiałam się do siebie, bo dopiero wtedy zdałam sobie sprawę, że w ogóle nic nie czytałam na temat opiekowania się dzieckiem, a tu obok mnie nagle taki malutki noworodek - powiedziała.

ZOBACZ: Modelka "odkryta" w kościele: napisała dziewczyna z tej samej parafii

Monika Jagaciak rodziła w Stanach. Opowiedziała też o swoich doświadczeniach.

d4i3yaw

- Miałam szczęście, bo byłam trochę przerażona różnymi historiami, statystykami i artykułami w internecie. Np. jeżeli chodzi o umieralność przy porodzie, to Stany – jak na tak rozwinięty kraj – są bardzo wysoko w rankingu. Ten problem dotyczy głównie kobiet z ciemniejszym odcieniem skóry, które mają gorsze ubezpieczenie. Ja zrobiłam dość duży research, rodziłam w szpitalu na Brooklynie, który odwiedzałam niemal co dwa tygodnie – chodziłam tam na wizyty do położnych; to u nich prowadziłam swoją ciążę, nie u ginekologa: takie podejście bardziej naturalne - dodała.

Przeczytaj: Monika Jagaciak karmi piersią. Zapozowała całkiem nago

Modelka rodziła w obecności męża. Oboje są bardzo szczęśliwi, że Mila pojawiła się na świecie. Początki były jednak trudne.

- Niestety Mila, jak się urodziła, to nie zaczęła od razu płakać, więc dosłownie po 2 minutach zabrano mi ją z klatki piersiowej i umieszczono w inkubatorze. To mój mąż był tą pierwsza osobą, która mogła z nią spędzić czas, kiedy zaczęła już poprawnie oddychać. To Branislav ją kangurował.

Monika Jagaciak zdradziła, że po porodzie wiele zmieniło się w jej związku.

- Na początku było dosyć ciężko między nami: pierwsze dziecko, przestawienie całego trybu dnia, życia, do tego przeprowadzki – konflikty tworzyły się częściej. Ale zawsze powtarzam, że nie ufam osobom, które są w związkach i się w ogóle nie kłócą. Sprzeczki są zdrowe i potrzebne: to jest czasem jedyny sposób, by iść do przodu według mnie.

d4i3yaw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4i3yaw

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj