Monika Jarosińska
Aktorka i piosenkarka w jednym powraca na salony. Wydaje się, że Monika Jarosińska będzie w najbliższym czasie nawiązywać do swojego głośnego udziału w udawanym castingu do bollywoodzkiej superprodukcji.
Przypomnijmy, że celebrytka dała się wkręcić ekipie programu Na językach, który postanowił zadrwić odrobinę z polskich gwiazd i bywalców salonów, zapraszając ich na zdjęcia próbne do indyjskiego filmu. Jedną z osób, które przyjęły tę nieco zaskakującą propozycję, była właśnie Jarosińska.
Aktorka starała się wypaść jak najlepiej. Kiedy jednak podający się za reżysera podstawiony aktor zaczął zachowywać się nieco ekscentrycznie, Monika nie wytrzymała.
Nie lubię tego mówić, ale mam w Polsce status gwiazdy - zaznaczyła.
Ta wypowiedź wzbudziła falę rozbawienia i krytycznych komentarzy. Jarosińska, która mogła nie zgodzić się na publikację materiału nagranego przez ukrytą kamerę, udowodniła jednak, że ma do siebie dystans.
Czy waszym zdaniem potwierdziła to pokazując się na imprezie w sari? A może desperacko próbuje tylko zwrócić na siebie uwagę?