Monika Jarosińska
Aktorka, o której było jakiś czas temu głośno w kontekście bójki z Dodą, znowu postanowiła o sobie przypomnieć.
Tym razem wabikiem na media miała być nowa fryzura, która jeszcze niedawno była grzeczna i stonowana. Dziś Monika Jarosińska ma na głowie ognistą grzywę, a my wciąż nie możemy się do niej przekonać...
Gwiazda wydaje się zadowolona z ostatniej metamorfozy.
Chętnie pozuje fotoreporterom i dobiera kreacje, które jeszcze bardziej podkreślą kolor włosów. Nie wszyscy są jednak zachwyceni tą drastyczną zmianą. Rude pukle może i są seksowne, ale kłócą się z naturalną karnacją aktorki. Wiele osób jest zdania, że Jarosińska lepiej wyglądała, gdy była blondynką.
Do tego trudno nie zauważyć, że Monika ma na głowie sztuczne włosy. Kilka miesięcy temu te prawdziwe sięgały jej ledwie do ucha...
Jak oceniacie nowy styl aktorki? Powinna wrócić do poprzedniego koloru?