Monika Kuszyńska: od Varius Manx do Eurowizji WIDEO

Droga Moniki Kuszyńskiej do finału Eurowizji była długa i kręta. Jeszcze kilka lat temu wokalistka sądziła, że już nigdy nie wystąpi na scenie. Zmagała się z depresją i wstydem. Wszystko zmieniło się, gdy poznała miłość swojego życia.

W 2000 roku Kuszyńska została nową wokalistką jednego z najbardziej znanych ówcześnie zespołów w Polsce, Varius Manx. Żywiołowa artystka odnosiła z grupą sukces za sukcesem. Jej występy były pełne pasji, tańca i energii. Fani zapomnieli przy niej o jej poprzedniczkach, Kasi Stankiewicz i Anicie Lipnickiej.

Monice układało się również w życiu prywatnym. Była związana z liderem zespołu Blue Cafe, Piotrem Rurakiem-Sokalem. Wszystko zmieniło się, gdy w 2006 roku uległa wypadkowi. Zespół Varius Manx wracał samochodem z koncertu. Pojazd prowadził Robert Janson, który w pewnym momencie stracił panowanie nad kierownicą. Auto wypadło z drogi i znalazło się w rowie. Kuszyńska najbardziej ucierpiała w wypadku. Została sparaliżowana od pasa w dół i musiała zacząć poruszać się na wózku inwalidzkim. W 2009 roku Janson został skazany za spowodowanie wypadku na karę dwóch lat pozbawienia wolności, w zawieszeniu na cztery lata. Koledzy z grupy odsunęli się od swojej wokalistki, rozpadł się również jej związek. Kuszyńska dopiero niedawno wyznała, że przypłaciła to silną depresją.

Pomoc przyszła niespodziewanie. Okazało się nią uczucie do Jakuba Raczyńskiego, który w 2011 roku został mężem Moniki. Dzięki jego wsparciu Kuszyńska wróciła na scenę i zaczęła pomagać osobom w podobnej sytuacji do swojej.

Teraz przed nią wielka szansa. Udział w finale Eurowizji 2015, gdzie chce pokazać, że nie ma żadnych barier.