Monika Luft w latach 90. była gwiazdą TVP. Jak dziś wygląda prezenterka?

Monika Luft w młodości zagrała w filmie "Nie będę cię kochać" oraz w serialu "Noce i dnie", a także trafiła do obsady filmu "Kapitał, czyli jak zrobić pieniądze w Polsce". Jednak szybko zrozumiała, że aktorstwo nie jest tym, co chce robić w przyszłości.

W jednym z wywiadów wyznała, że "nie lubi niczego udawać i nie ma temperamentu aktorskiego". Zamiast tego, dziennikarstwo stało się jej prawdziwym powołaniem. W dzieciństwie wyjechała z rodzicami do Hiszpanii, gdzie szybko nauczyła się języka, co otworzyło jej drogę do pracy w tamtejszej telewizji TVE. Od 1994 roku była prezenterką w TVP1.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Monika Luft zdobyła sławę i rozpoznawalność jako gospodyni programu "Kawa czy herbata", ale jej pozycja w Telewizji Polskiej nie była najlepsza. W jednym z wywiadów opowiedziała o tym, jak pewnego dnia dowiedziała się, że nie ma dla niej pracy. Mimo to mogła zachować etat, ale zarobki wynosiły zaledwie 350 zł brutto.

W tamtym czasie mówiło się, że warunki zaproponowane popularnej prezenterce to odwet za działalność jej pierwszego męża, Krzysztofa Lufta, który był członkiem PO i pracował jako rzecznik prasowy w rządzie Jerzego Buzka. Po nieudanym starcie w wyborach parlamentarnych w 2007 roku, Krzysztof Luft został dyrektorem biura prasowego Kancelarii Sejmu i zrzekł się członkostwa partyjnego. W 2010 roku został członkiem KRRiT, a w 2019 roku bez powodzenia ubiegał się o mandat poselski.

Monika Luft nie mówiła wprost, że straciła pozycję w TVP przez polityczne zaangażowanie jej męża. Ale dodała, że nie miała wtedy żadnych "politycznych pleców" i była "łatwym celem". Z Krzysztofem Luftem wychowywała syna Filipa, ale w 1998 roku para zdecydowała się na rozwód. Później Monika Luft wzięła cichy ślub z Krzysztofem Dużyńskim, z którym prowadziła program "Kawa czy herbata".

Po odejściu z TVP Monika Luft związała się z Tele 5, ale wkrótce zrezygnowała z pracy w telewizji i zajęła się pisaniem książek. W przerwie od pracy dziennikarskiej wydała dwie powieści i prowadziła festiwal muzyczny Polsatu. Przez kilka miesięcy była redaktorką naczelną "Sukcesu", a w 2007 roku wróciła do TVP2. Niestety jej program "Czas gwiazd" doczekał się emisji tylko jednego odcinka.

Monika Luft jest wielką miłośniczką jeździectwa i koni arabskich, dlatego przez kilkanaście lat była redaktorką naczelną portalu poświęconego tej tematyce. W marcu 2020 roku nieoczekiwanie przyjęła posadę rzeczniczki prasowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Pół roku później ogłosiła jednak "zakończenie swojej misji".

Podobno bezpośrednim powodem "rzucenia papierów" była sytuacja, gdy musiała przy świadkach szyć rozdarte spodnie ministra. "On był wypięty, ona szyła, pół lotniska patrzyło. To ją upokorzyło. I rzuciła papierami" - pisała później "Polityka".

"Teraz sama decyduję o sobie, nie pracuję na etacie, nie mam szefów... Żyję tak, jak podoba się mnie, a nie innym" - wyznała Monika Luft serwisowi Kobieta.pl. Ostatnią "medialną" aktywnością byłej dziennikarki było wydanie w 2021 roku książki "Arabska awantura. Od Emira Rzewuskiego do Krzysztofa Jurgiela". Podobno dziś większość czasu nadal poświęca pisaniu, ale także wnukom.