Monika Mrozowska i Maciej Szaciłło
Nie inaczej było podczas piątkowej rozprawy rozwodowej. - Rozstaliśmy się w zgodzie i przyjaźni - powiedział Twojemu Imperium Szaciłło.
I wcale nie były to czcze słowa pod publiczkę. Marcin udowodnił to, gdy po chwili przytulił Monikę na pożegnanie. Zapytał przy tym, czy dać jej samochód, bo jej może być bardziej potrzebny.