Monika Ordowska jest naprawdę szczęśliwa. Uczciła urodziny męża
Monika Ordowska opublikowała na Inatagramie zdjęcie ze swoim partnerem. Gwiazda w ten sposób uczciła urodziny męża. "Chciałabym, żeby każda dziewczyna miała tyle szczęścia, co ja" - pisze Ordowska.
O Monice Ordowskiej zrobiło się głośno w 2012 r. To wtedy po raz pierwszy pojawiła się się na czerwonym dywanie w towarzystwie Piotra Zelta. Aktor, który od Moniki był starszy o 21 lat, był w trakcie rozwodu ze swoją żoną. Wkrótce okazało się, że dziewczyna jest w ciąży.
Po narodzinach Amelki Piotr i Monika pojawiali się na różnych branżowych eventach. Wkrótce jednak okazało się, że Zelt nie jest biologicznym ojcem dziecka - wiadomość wstrząsnęła Piotrem i osobami z bliskiego otoczenia pary. Następnie wyszło na jaw, że ojcem Amelii jest model Rafał Sieradzki. Kiedy prawda ujrzała światło dzienne, Monika zerwała kontakty z Piotrem.
Świętuje urodziny męża. Pokazała romantyczne zdjęcia
Gwiazda wyjechała do Stanów i zaczęła nowe życie. Monika Ordowska poznała tam milionera, Kevina Rudeena, za którego wyszła za mąż. Kobieta prowadzi w USA sielskie życie, którym chętnie chwali się w mediach społecznościowych. Celebrytka wydaje się naprawdę szczęśliwa. W najnowszym instagramowym poście uczciła urodziny partnera.
"Zaczęło się szalenie, a za kilka miesięcy będziemy świętować drugą rocznicę. Wygląda na to, że nam się udało. Jesteś opiekuńczy, kochający, pracowity, uczciwy, lojalny, sprytny, ambitny... Masz dobre serce i pomagasz wielu, wielu ludziom. Jesteś niesamowitą osobą, w której pobliżu wszyscy chcą być, która sama stawia innych na pierwszym miejscu. Chciałabym, żeby każda dziewczyna miała tyle szczęścia, co ja... Codziennie otrzymuję kwiaty, komplementy, wsparcie, miłość, motywację i moc do robienia wszystkiego, o czym marzę. Kocham Cię. Dziękuję za podzielenie się ze mną swoim życiem" - czytamy na profilu Moniki Ordowskiej.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Zobacz także: Dziewczyna Zelta promuje się w "Dzień Dobry TVN": "Zawsze dziecko będzie dla nas najważniejsze"