Trwa ładowanie...

Monika Richardson podsumowała 10 lat z Zamachowskim. Uszczypliwie

Monika Richardson opublikowała urocze selfie. W opisie dziennikarka wyznała, że tak udanego wieczoru nie miała od dłuższego czasu. Czyżby gwiazda nie była do końca szczęśliwa ze Zbyszkiem Zamachowskim przez cały ten czas?

Monika Richardson bawiła się na koncercieMonika Richardson bawiła się na koncercieŹródło: AKPA, fot: Gałązka
d2gcyo1
d2gcyo1

Pod koniec marca media obiegła informacja, że Monika Richardson i Zbigniew Zamachowski rozstali się. Aktor wyprowadził się z mieszkania, a dziennikarka w późniejszych wywiadach wyznała, że powodem rozstania była zdrada, jakiej dopuścił się jej mąż. Monika nie pozwoliła sobie jednak na długie rozpaczanie. Rzuciła się w wir różnych aktywności, a po kilku tygodniach znalazła nawet nową miłość.

Dziennikarka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych i chętnie pokazuje, jak spędza wolny czas. Tym razem Monika była na koncercie zespołu Raz, Dwa, Trzy, czym natychmiast pochwaliła się na Instagramie.

Monika Richardson na koncercie

Pod zdjęciem prezenterka zamieściła krótki opis, w którym wyznała, że dawno się tak dobrze się nie bawiła. "Raz, Dwa, Trzy, koncert w Kuźni Kulturalnej. Dzisiaj jest najszczęśliwszy wieczór w moim życiu od co najmniej 10 lat. Mniejsza o szczegóły. Po prostu uwierzcie mi na słowo, dobrze?" - czytamy pod zdjęciem. Czy to oznacza, że przez 7 lat małżeństwa ze Zbyszkiem Zamachowskim, Monika nie była do końca szczęśliwa?

d2gcyo1

"Niech szczęście trawa nie tylko dziś" - napisał jeden z fanów. "Pani Moniko, szczęście widać w pani oczach i kwitnąco pani wygląda" - wyznała kolejna osoba. "Brawo, pani Moniko!. Miło czytać takie słowa. Życzę pani jeszcze wielu najszczęśliwszych wieczorów" - czytamy pod zdjęciem.

Zobacz także: Monika Zamachowska: Moja kariera jest na bocznym torze od wielu lat

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2gcyo1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2gcyo1