Powrót z dalekiego kontynentu
Tuż po narodzinach córki Moniki, Michał Sobolewski dostał propozycję pracy w USA i wyjechał. Wówczas Irena Jarocka została w Polsce sama. Musiała nadzorować wykończenie ich domu i pracować nad kolejną płytą. Rok później, z 8-letnią już córką dołączyła do swojego męża.
Początki nie były najłatwiejsze. Artystka nawet przeżyła załamanie nerwowe. Jednak wzięła się w garść i i zaangażowała się w działania na rzecz Polonii. Wtedy też wróciła do muzyki. Dla amerykańskiej publiczności śpiewała w 8 językach.
Po 18 latach w Stanach Zjednoczonych Irena Jarocka wróciła do Polski. Nie mogła doczekać się chwili, aż zostanie babcią. Niestety, wnukiem nacieszyła się tylko niecały rok. Zmarła 21 stycznia 2012 r., w Dniu Babci.