Ilona Felicjańska
Trzeba przyznać, że malunki pojawiają się na jej ciele Ilony w iście ekspresowym tempie. Niedawno przecież wytatuowała sobie łydkę, plecy, a teraz granatowo-szarego motyla. Czy w ten właśnie sposób Ilona odreagowuje ostatnie stresy? Jeśli tak, mamy nadzieję, że nie przesadzi z tatuażami. Choć ten motylek ma piękne skrzydła...
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )