Uczy się samodzielności
Choć w pierwszym dniu w szkole towarzyszył mu tylko tata (mama źle znosiła początki ciąży), dzielnie wkroczył w świat równieśników. Książę William komentował później dowcipnie, że zastanawia się, jak długo będzie się podobało George'owi w szkole, ale wszystko wskazuje na to, że się w niej odnalazł i z pewnością zabawi w niej na dłużej. Życzymy więc małemu księciu samych sukcesów!