Hubert Urbański, Julia Chmielnik
Informacja o rozwodzie Huberta Urbańskiego i Julii Chmielnik zaskoczyła chyba wszystkich, którzy śledzili w mediach losy ich małżeństwa. Byli ładną, zgodną parą, a z wypowiedzi Urbańskiego jednoznacznie wynikało, że wreszcie znalazł swoją życiową przystań.
W 2013 roku, po czterech latach małżeństwa Urbański rozwiódł się ze swoją druga żoną. Prezenter bardzo przeżył to rozstanie. Urbański długo nie komentował rozwodu, a gdy to w końcu to zrobił, nie przebiera w słowach.
W jednym z wywiadów prezenter przyznał, ze wina za rozpad małżeństwa zawsze leży po obu stronach. Miał wyraźnie słabszy okres i nie sprostał stawianym mu oczekiwaniom. Kilka tygodni po śmierci ojca usłyszał od żony, że mam sobie z tym wszystkim radzić sam. Na łamach "Newsweeka" oskarżył byłą żonę o szereg moralnie wątpliwych zachowań i przyrównał ją do Hannibala Lectera. Była ukochana nie pozostawała mu dłużna i na łamach prasy roztrząsała powody rozstania. W mediach dużo mówiło się również o tym, że na rozwodzie stracił fortunę.