Natalia Balicka gorzko o biurze Miss Polski. Swoją słynną sukienkę z orłem nazywa porażką
Chociaż minął prawie rok, Miss pewnie trudno zapomnieć kreację wyśmianą przez całą Polskę. Nic dziwnego, było to wyjątkowa nieudana próba stworzenia tzw. stroju narodowego. Dlaczego Balicka dziś do tego wraca?
Natalia Balicka reprezentowała Polskę w konkursie Miss Supranational. Jedną z ważniejszych chwil tej rywalizacji jest pokaz sukien z motywami narodowymi. Projektantką kreacji Balickiej była Ela Piorun (projektująca m.in. dla Agaty Dudy). Suknia przeszła do historii. Niestety nie z dobrych powodów.
Otóż Natalia tego wieczoru miała na sobie długą czerwoną sukienkę, do której przyczepiony był... biały orzeł w koronie. Problem w tym, że bardziej przypominał kurę, co sprawiło, że internauci mieli używanie. Kpinom nie było końca. To musiało być trudne dla psychiki pięknej, ale przecież bardzo młodej Natalii, która nie była niczemu winna.
Teraz wraca do ciężkich wspomnień i oskarża biuro Miss Polski. Na oficjalnym facebookowym profilu biura ukazał się artykuł porównujący strój tegorocznej kandydatki (Agaty Wdowiak) do słynnego wypchanego orła. Natalia poczuła się tym dotknięta.
- Nie rozumiem, jak biuro Miss Polski, które teoretycznie powinno dbać o mój wizerunek i przede wszystkim o moje zdrowie psychiczne, wstawia takie artykuły na swoją tablicę na Facebooku i przypomina ludziom o tym, o czym tak naprawdę wszyscy już zapomnieli - powiedziała w nagraniu na Instagramie. - Teraz stawiają mnie negatywnym świetle i chcą wybielić swoją zeszłoroczną porażkę. Porażkę, którą ja dodatkowo obiłam w sukces, zdobywając tytuł Miss Europy - dodała.