Natalia Siwiec
Nie jest to jednak prawdą, gdyż menedżerka Siwiec w rozmowie z Super Expressem powiedziała, że jej klientka będzie domagać się odszkodowania i ukarania sprawcy głupiego żartu.
Pechowa reklama mogła przecież negatywnie wpłynąć na jej wizerunek! Do tej pory kojarzyła się z luksusowymi markami, a tu nagle pojawił się środek do miejsc intymnych.
Jak skończy się ta sprawa i czy modelka straci lukratywne kontrakty? Sami jesteśmy bardzo ciekawi!