Natalia Siwiec, Mariusz Raduszewski
Natalio, gdzie się podział twój seksapil?
Modelka znana jest z eksponowania swoich atutów. Doskonale wie, że to właśnie dzięki nim zyskała zainteresowanie mediów. Wszyscy pamiętamy zdjęcia ze Stadionu Narodowego, na którym Siwiec pozowała do zdjęć w bluzce z bardzo głębokim dekoltem. Gdy później jej sława rosła, kreacje modelki wprost proporcjonalnie odkrywały coraz więcej. Zgrabne nogi, smukła talia, krągły biust - Natalia chwaliła się nimi podczas każdej imprezy. Wiedziała, że tym zapewnia sobie miejsce na pierwszych stronach gazet.
Robiła wszystko, żeby przedłużyć swoje "5 minut". I nie można odmówić jej skuteczności. Teraz każde wyjście Natalii jest szeroko komentowane. Siwiec jest na tyle pewna swojej pozycji w show-biznesie, że nie musi już świecić golizną, by być w centrum uwagi.
Na promocję tabletów jednego z producentów urządzeń elektronicznych wybrała się w wyjątkowo skromnej stylizacji. Miała na sobie szary golf, leginsy z motywem skóry węża i botki na grubym, wysokim obcasie. Do tego dobrała szarą torebkę.
Stylizacji daleko było do krzykliwych strojów, w jakich dotychczas się prezentowała. Siwiec wyglądała raczej jak grzeczna studentka, która wybiera się na zajęcia, a nie seksbomba z czerwonych dywanów. Mimo tego, gdy tylko się pojawiła, ogień fleszy fotoreporterów i tak skierowany był w jej stronę.
Jak wam się podoba Natalia w takim wydaniu?