Nelly Furtado była królową list przebojów. Teraz gwiazda zaskakuje odmienionym wyglądem
Kilkanaście lat temu Nelly Furtado wydawała hit za hitem, po czym zniknęła z show-biznesu. 45-letnia gwiazda pojawiła się ostatnio na premierze filmu "The Greatest Hits". Piosenkarka nie przypomina siebie sprzed lat.
Piosenkarka i multiinstrumentalistka, znana z hitów takich jak "I'm Like a Bird", "Turn Off the Light", "Maneater" czy "Promiscuous", skończy w tym roku 46 lat. Na początku lat dwutysięcznych jej utwory królowały na listach przebojów i tanecznych imprezach.
Nelly Furtado była na szczycie, a spadającą popularność doprowadziła do tego, że w końcu wycofała się z życia publicznego i mediów społecznościowych. Wielki powrót zaliczyła w 2022 r., kiedy po pięciu latach nieobecności wystąpiła razem z Drakiem w Toronto. Teraz ponownie pojawiła się na dużym wydarzeniu publicznym i zaskoczyła fanów kolejną zmianą wizerunku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Największe metamorfozy gwiazd
Jak dziś wygląda Nelly Furtado?
Na początku kariery była nieśmiałą nastolatką, która mieszała różne gatunki muzyczne i nawiązywała do wielu kultur, przez co określano ją jako artystkę folkową. Gdy w 2000 r. promowała album "Whoa, Nelly!", na scenie pojawiała się w dżinsach i t-shirtach. Kanadyjska "dziewczyna z sąsiedztwa" z latynoską urodą urzekała naturalnością.
Kilka lat później już pod skrzydłami wielkiej wytwórni muzycznej i producentów, takich jak Timbaland, Nelly wydała swój trzeci, i zdaje się najbardziej popularny, album "Loose". Wtedy też zaczęto inwestować w jej sceniczny wizerunek, który nie odbiegał mocno od tego, co wówczas nosiły nastolatki i dwudziestolatki. Furtado nieco bardziej podkreślała kobiecość, czasem farbowała włosy i tylko na wielkich galach pojawiała się w wieczorowych sukniach.
W 2017 r. przy okazji promocji albumu "The Ride" zaprezentowała się fanom w kompletnie odmienionej wersji: bardzo krótkie włosy i nieco bardziej alternatywne stylizacje, czasem wkręcające w hip-hop, a niekiedy w styl boho.
Po dłuższej nieobecności Nelly Furtado pojawiła się w Los Angeles na premierze filmu "The Greatest Hits". Od 45-letniej gwiazdy nie można było oderwać wzroku, a w mediach społecznościowych pojawiły się komentarze, że właściwie wygląda jak zupełnie inna osoba.
Piosenkarka podkreśliła kobiece krągłości obcisłą, bordową sukienką z marszczeniami i wycięciami po bokach. Widać też, że przy jej wyglądzie napracowali się profesjonalni makijażyści i fryzjerzy. Ciężko oprzeć się też wrażeniu, że Nelly Furtado zaczęła też mocno inwestować w medycynę estetyczną.